Oczywiście przyzwyczailiśmy
się do telefonów komórkowych na kartę. Ale telewizja na kartę?!
Dla niektórych brzmi to dziwnie. Dlatego też już spieszymy z
tłumaczeniem.
Telewizja na kartę w
zasadzie jedynym, czym różni się od innych rodzajów telewizji
satelitarnej, to sposób rozliczenia. Każda karta ma swoje konto
bankowe, na które należy przelać należność za oglądany pakiet.
Można zdecydować się na płatność comiesięczną, ale też
kwartalną lub roczną – wówczas koszty okażą się mniejsze.
Programy mają tą samą najwyższą jakość HD, co w telewizji
satelitarnej.
Jaka jest więc różnica?
Ano taka, że telewizja na kartę oznacza zero umów i abonamentów.
To tak jak z doładowaniem na komórce – rozmawiasz, dopóki nie
przekroczysz limitu, nie chcesz rozmawiać, to nie dzwonisz ani nie
piszesz. Nie musisz tutaj podpisywać wielomiesięcznej umowy, jeśli
będziesz miał ochotę zrezygnować po miesiącu, masz jak
najbardziej do tego prawo. A koszty nie są duże, bo doładowanie
karty może kosztować już tylko 20 złotych miesięcznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz